Istnieje wiele możliwości żywienia kota. Jednym z popularniejszych rozwiązań jest dieta oparta o suchą karmę, jednak nie każdy opiekun mruczka decyduje się po nią sięgnąć. Dzieje się tak głównie dlatego, że wokół niej narosło sporo mitów. Najwyższy czas rozprawić się z nimi i odkryć całą prawdę o suchej karmie! Sprawdź, czym się charakteryzuje, jakie ma zalety i oceń, czy jest dobrym rozwiązaniem dla Twojego podopiecznego.
Sucha karma dla kota – poznaj jej zalety
Wysokiej jakości sucha karma dla kota to rozwiązanie, po które możesz sięgnąć bez obaw. Jeśli karma odznacza się doskonałym składem i jest zbilansowana, czyli dostarcza do kociego organizmu wszelkie niezbędne składniki odżywcze, jak np. karmy SPECIFIC™, może stanowić jedyne źródło pożywienia. W praktyce oznacza to, że nie musisz dodatkowo sięgać po suplementy, aby uchronić kota przed niedoborem witamin, minerałów i innych istotnych składników.
Ogromną zaletą suchej karmy jest łatwość jej dawkowania i przechowywania. Nie musisz trzymać jej w lodówce. Wystarczy, że znajdziesz dla niej suche, chłodne i zacienione miejsce. Jeśli szczelnie ją zamkniesz, by nie wietrzała, możesz przechowywać ją przez dłuższy czas. Do końca będzie świeża i aromatyczna. To szczególnie ważne w przypadku, gdy masz więcej kotów lub/i kupujesz większą paczkę karmy.
Co zrobić, gdy kot nie chce jeść suchej karmy?
Sucha karma dla kota – pod warunkiem, że cechuje się starannie wybranym składem i wysoką jakością, jest bardzo dobrym wyborem. Czasem jednak zdarza się, że kot odmawia jej spożycia. Dowiedz się, dlaczego tak się dzieje. Po pierwsze sprawdź stan jego uzębienia, dziąseł i całego pyszczka pod kątem urazów, stanu zapalnego etc. Jeśli z jakiegoś powodu chrupanie karmy wywołuje u niego dyskomfort, oczywiste jest, że będzie jej unikał. Oceń także stan samej karmy – czy jest właściwie przechowywana? Czy nie wywietrzała lub/i nie uległa zepsuciu?
Jeśli kot jest zdrowy a karma świeża i smakowita, spróbuj go zachęcić do jej jedzenia. Możesz np. dolać do niej odrobinę wody, co sprawi, że stanie się nieco bardziej miękka. Możesz także dodać trochę wywaru mięsnego (bez przypraw!) lub karmy mokrej. Koty to zwierzęta wymagające i potrafią zaskakiwać. Zanim zdecydujesz się na zupełną zmianę karmy, wykorzystaj różne sposoby przekonania pupila do tej obecnej.
Może się okazać, że np. nie odpowiada mu… miska lub/i jej położenie! Być może w innym miejscu lub z innej miski chętnie zje. Pamiętaj także o tym, aby nie dokarmiać kota między posiłkami – zwłaszcza resztkami ze stołu. Z pewnością są one dla niego wyjątkowo smakowite, ale jednocześnie niezdrowe. Poza tym kot, który będzie „napchany” mniej czy bardziej niezdrowymi przekąskami, nie zechce zajrzeć do miski.